Zajmując ostatnie miejsce Bóg przywiązuje do niego konkretne obietnice, tak jakby chciał powiedzieć: Ja trochę inaczej patrzę na świat, niż wielcy tego świata. Widzę każde uniżenie. Jeśli Bóg tak patrzy na sprawę pokory, to w decyzji pójścia tą drogą mieszczą się niesamowite dobra, które On chce abyśmy odkryli.